Ubranka Eli Wydawnictwo Zakamarki
Wyd. Zakamarki

Ubranka Eli Wydawnictwo Zakamarki

19,90 zł
Brutto
Ela zdejmuje po kolei wszystkie części swojej garderoby i ubiera w nie swoje zabawki. Sama zakłada kapelusz dziadka. To jej się podoba!

Ciepła i zabawna historia obrazkowa dla najmłodszych, ucząca przy okazji nazw ubrań, niektórych kolorów i wzorów oraz nazw zwierząt.


  • Bezpieczne płatności i szyfrowanie danych Bezpieczne płatności i szyfrowanie danych
  • Szybka dostawa realizowanych zamówień Szybka dostawa realizowanych zamówień
tekst: Catarina Kruusval
ilustracje: Catarina Kruusval
Ela zdejmuje po kolei wszystkie części swojej garderoby i ubiera w nie swoje zabawki. Sama zakłada kapelusz dziadka. To jej się podoba!

Ciepła i zabawna historia obrazkowa dla najmłodszych, ucząca przy okazji nazw ubrań, niektórych kolorów i wzorów oraz nazw zwierząt.

Catarina Kruusval, ur. 1951, szwedzka autorka i ilustratorka książek dla dzieci, znana przede wszystkim ze swoich książek obrazkowych. Mieszka w Göteborgu i uwielbia konie.

tłumaczenie:
Katarzyna Skalska
tytuł oryginału:
Ellen
język oryginału:
szwedzki

wiek 0+
obrazki > tekst
978-83-60963-31-9
Poznań 2008
data wydania 21/8
17,5 x 21,5 cm
twarda oprawa
28 stron

Szczegóły produktu

z01171

Szybkie porównanie

Produkt
Co mówi tata Alberta? Wydawnictwo Zakamarki Co mówi tata Alberta? Wydawnictwo Zakamarki Chcemy nasze czapki! Wydawnictwo Zakamarki Chcemy nasze czapki! Wydawnictwo Zakamarki Skrzat Nie Śpi Zakamarki Patrz, Madika, pada śnieg! Zakamarki
Dostępność
Cena
29,90 zł
29,90 zł
29,90 zł -15% 25,42 zł
29,90 zł -15% 25,42 zł
Opis

Albert lubi dni, kiedy mają z tatą dużo do zrobienia. Bardzo się wtedy spieszą, a tata zapomina o swoich złotych myślach i mądrych radach. W takie dni wszystko się może zdarzyć!

Wszyscy poszli do domu. Oprócz nas. Nie dawaliśmy za wygraną. Za żadne skarby nie zamierzaliśmy wyjść. Chcieliśmy z powrotem nasze czapki. 

Oto kolejna zaskakująca i nieoczywista książka obrazkowa Evy Lindström, która bez mrugnięcia okiem potrafi opowiadać najbardziej absurdalne historie osadzone w najzwyczajniejszej zwyczajności

Jest noc. Śpi stara zagroda i wszyscy, którzy w niej mieszkają. Wszyscy oprócz skrzata. On czuwa. Zagląda do obory i do stajni, do spiżarni i do szopy. Cicho przemyka między zabudowaniami i zostawia na śniegu drobne ślady. Mieszka na strychu i wychodzi nocą, kiedy ludzie śpią. Czasami, gdy budzą się rankiem, mogą dojrzeć na śniegu ślady jego małych stóp. Ale jeszcze nikt z nich nie widział skrzata.

Nareszcie spadł śnieg na Czerwcowym Wzgórzu! Madika i Lisabet jak oszalałe bawią się w śniegu. Nawet tata daje się wciągnąć do bitwy na śnieżki. Następnego dnia Madika jest chora i musi zostać w domu, kiedy Lisabet z jedzie ze służącą Alvą do miasta po prezenty pod choinkę. Przed sklepem stoją sanie. Lisabet staje ukradkiem na płozach. Sanie ruszają i pędzą prosto do ciemnego, zimnego lasu. Jak uda jej się wrócić do domu?

Brak cech do porównania