Kartka okolicznościowa J'adore Christmas HOTEL MAGIQUE
Składana kartka okolicznościowa w formacie A6 z pustym wnętrzem holenderskiej marki HOTEL MAGIQUE
Papier Munken Lynx 300 g
Certyfikaty FSC i PEFC
Z tyłu nadrukowane logo z wytłoczeniem
Każda karta zawiera białą kopertę
- Bezpieczne płatności i szyfrowanie danych
- Szybka dostawa realizowanych zamówień
Składana kartka okolicznościowa w formacie A6 z pustym wnętrzem holenderskiej marki HOTEL MAGIQUE
Papier Munken Lynx 300 g
Certyfikaty FSC i PEFC
Z tyłu nadrukowane logo z wytłoczeniem
Każda karta zawiera białą kopertę
Szybkie porównanie
Produkt |
Chcemy nasze czapki! Wydawnictwo Zakamarki | Albert mówi NIE. Wydawnictwo Zakamarki | Skrzat Nie Śpi Zakamarki | Patrz, Madika, pada śnieg! Zakamarki |
Dostępność |
|
|
|
|
Cena |
29,90 zł
|
29,90 zł
|
29,90 zł
-15%
25,42 zł
|
29,90 zł
-15%
25,42 zł
|
Opis |
Wszyscy poszli do domu. Oprócz nas. Nie dawaliśmy za wygraną. Za żadne skarby nie zamierzaliśmy wyjść. Chcieliśmy z powrotem nasze czapki. Oto kolejna zaskakująca i nieoczywista książka obrazkowa Evy Lindström, która bez mrugnięcia okiem potrafi opowiadać najbardziej absurdalne historie osadzone w najzwyczajniejszej zwyczajności |
Nie, Albert nie ma czasu! Nie przerwie zabawy tylko dlatego, że tata jest głodny. Albert jest uparty i nie ustąpi. Nie chce jeść, chce się bawić! Albert Albertson mieszka z bardzo miłym tatą i kotem Puzlem. Jak każdy kilkulatek czasem ma problemy z zasypianiem, potrafi rano strasznie się grzebać przed wyjściem do przedszkola i jest niezwykle pomysłowy, zwłaszcza jeśli bardzo czegoś chce. Dzieci rozpoznają w Albercie swoje zachowania i emocje – radość zabawy, ciekawość świata, nieograniczoną fantazję, ale też złość, zazdrość czy strach. |
Jest noc. Śpi stara zagroda i wszyscy, którzy w niej mieszkają. Wszyscy oprócz skrzata. On czuwa. Zagląda do obory i do stajni, do spiżarni i do szopy. Cicho przemyka między zabudowaniami i zostawia na śniegu drobne ślady. Mieszka na strychu i wychodzi nocą, kiedy ludzie śpią. Czasami, gdy budzą się rankiem, mogą dojrzeć na śniegu ślady jego małych stóp. Ale jeszcze nikt z nich nie widział skrzata. |
Nareszcie spadł śnieg na Czerwcowym Wzgórzu! Madika i Lisabet jak oszalałe bawią się w śniegu. Nawet tata daje się wciągnąć do bitwy na śnieżki. Następnego dnia Madika jest chora i musi zostać w domu, kiedy Lisabet z jedzie ze służącą Alvą do miasta po prezenty pod choinkę. Przed sklepem stoją sanie. Lisabet staje ukradkiem na płozach. Sanie ruszają i pędzą prosto do ciemnego, zimnego lasu. Jak uda jej się wrócić do domu? |
Brak cech do porównania | ||||